Po długich rozważaniach i jeszcze dłuższym czasie czytania, obserwowania blogów innych dziewiarek dojrzałam do tej decyzji. Chciałam mieć miejsce, gdzie będę mogła pochwalić się tym, co robię, zmotywować do dalszego działania, ale przede wszystkim dać się bliżej poznać :) Szczególnie, że jakiś czas temu zauważyłam u siebie ciężką odmianę knitozy - dzień bez drutów jest dniem straconym.
Będę też starała się przy każdym wpisie zaproponować coś do posłuchania.
A jak to wszystko wyjdzie? Zobaczymy.
***
Piosenka na dziś:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz